Zespół Cracovia składa serdeczne podziękowania wszystkim którzy
pomogli w organizacji i przygotowaniu tegorocznego
XXIII Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych
w London
Sponsorzy Festiwalu:
Parafia Matki Bożej Czestochwskiej Królowej Polski, Polona Travel, Flatout Flooring, Goodlife Fitness, R&T Brother's Appliances, Klex Pringting, New Concept Design, Katolicka Liga Kobiet, Margaret's Hair Studio, Polskie Stowarzyszenie Narodowe, Malek Roofing, Twoje Radio, Rycerze Kolumba, Federacja Polek, Byron Freehouse Kasia Banasik, Divas Decor, Skaner, International Bakery Brantford, D.J. Factory Sausages-Brantford, European Delights, Panie: Lucyna Nastarewicz, osoby prywatne i Rodzice Cracovii.
Dziękujemy!
Do zobaczenia w przyszłym roku!.
W tegorocznym festiwalu brały udział
"Lechowia" z Missisauga, "Polonez" z Cambridge, "Polonez" z Hamilton, "Zródło" z Brampton, "Tatry" z Oshawy, "Cracovia" z London.
XXII Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2016
XXI Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2015
XX Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2014
XIX Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2013
XVIII Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2012
XVII Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2011
XVI Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2010
XV Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2009
XV Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2008
XIV Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2007
XIII Festiwal
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w London 2006
XI Festiwal Polonijnych
Zespołów Folklorystycznych w London 2004
X Festiwal Polonijnych
Zespołów Folklorystycznych w London 2003
Cracovia Festiwal Polska 2011 Rzeszów - zdjecia
Międzyorganizacyjne spotkanie opłatkowo-noworoczne pod egidą KPK Okreg London
24 stycznia 2009 roku
i wręczenie nagród dla wyróżniajacej sie młodzieży.
Cracovia na Festiwalu Zespołów Polonijnch
Rzeszów 2005.
Przetańczyli
pół wieku
LONDON - By mógł narodzić się zespół taneczny, potrzebni byli
członkowie, a tych w pierwszej połowie ubiegłego wieku nie
było zbyt wielu. Istniała wprawdzie w London polska szkoła,
powołana do życia w latach 20., lecz uczęszczało do niej niewiele
dzieci. Prócz ojczystego, polskiego języka, uczono w niej także
tańca i śpiewu. Przyjęło się więc w społeczności polskiej w
London, że jej uczniowie urozmaicali uroczystości polonijne
swymi występami. "Nasze dzieci" jak nazywano ową dziatwę
- deklamowały wiersze i tańczyły polskie tańce ludowe, do których
przygrywali im nauczyciele. Nie istniał wszakże zorganizowany
zespół dziecięcy z prawdziwego zdarzenia.
W roku 1955, dyrektorką polskiej szkoły została pani Zofia Pokusa.
Ta utalentowana organizatorka i pedagog wykształcony w Kanadzie,
zdobyła sobie szybko popularność wśród ludności polskiej w London.
W prowadzonej przez nią szkole nieustannie przybywało uczniów
i wkrótce ich liczba wzrosła na tyle, że mogła ona pomyśleć o
zorganizowaniu chóru i zespołu tanecznego. Należały do nich zarówno
dzieci uczęszczające do szkoły, jak młodzież, która już ją ukończyła.
Tym sposobem, narodził się zespół taneczny, któremu nadano nazwę
"Cracovia".
Początki nie były łatwe. Przede wszystkim, należało nauczyć dzieci
polskich tańców, a był to ogrom pracy. Potem, z niemałym trudem,
zdobyto pierwsze stroje ludowe. Wysiłek nie poszedł jednak na
marne; już w kilka lat później, żadna uroczystość miejscowej
Polonii nie mogła się odbyć bez udziału "Cracovii". Pod opieką
pani Zofii Pokusy zespół zdobył sobie rozgłos wśród mieszkańców
London i okolicy. Brał on również udział w uroczystościach polonijnych
w innych miejscowościach: w Brantford, Woodstock, Sarni, oraz
organizowanych w mieście imprezach wielonarodowościowych i ogólnych,
w których brały udział wszystkie grupy etniczne zamieszkujące
London.
Lata sześćdziesiąte były dla zespołu niezwykle pracowite z racji
uroczystości związanych z tysiącleciem chrztu Polski oraz akademii
z okazji setnej rocznicy Konfederacji Kanady. Ponadto zaś, nie
wyobrażano sobie w tym okresie jakiejkolwiek uroczystości, organizowanej
przez polską parafię i PSN, bez występów "Cracovii".
Ukoronowaniem mozolnej pracy "Cracovii" i jej sukcesów były:
występ w Canadian Exbition w Toronto, w 1967 roku, i największe
wydarzenie w dziejach zespołu - wyjazd do Regina w Saskatchewan
z ramienia Folk Art Council, w charakterze oficjalnej delegacji
zespołu tanecznego prowincji Ontario. To ostatnie wyróżnienie
miało dla londońskiej Polonii ogromne znaczenie, bowiem stanowiło
ono wyraz uznania władz dla polskiej grupy narodowościowej za
kulturowy wkład w życie Kanady. Było to dla Polaków mieszkających
w London bodźcem do kontynuowania działań na tym polu. W szkole
przybyło uczniów, gdyż, nabrawszy uznania dla niej, ludzie chętniej
posyłali do niej swoje dzieci. Rodzice chętniej posyłali też
dzieci na naukę tańca, widząc, że pod wprawną ręką organizatorską
pani Zofii Pokusy i kierownictwem wykwalifikowanych choreografów
praca zespołu owocuje obficie.
Po niedługim czasie, "Cracovia" miała już swoich solistów,
pianistów i piosenkarzy. Poziom wykonywania utworów był wysoki,
stąd występy zespołu nagradzano rzęsistymi brawami zarówno w
London, jak innych miastach Kanady. Odnoszone sukcesy zawdzięczała
"Cracovia" niestrudzonej pracy instruktorów i członków zespołu,
ale przyczyniła się również do nich pomoc organizacji polonijnych
w London. Wspomagały one zespół finansowo, udostępniały mu sale
w swych siedzibach na próby, a dbały o to, by tancerze mieli
odpowiednie stroje... Nie można też pominąć roli rodziców, którzy
partycypowali w wyjazdach zespołu na występy w różnych miastach
i miasteczkach.
Lata 70. to dalsze sukcesy londońskiej "Cracovii", przede wszystkim zaś,
pierwszy polonijny festiwal grup polonijnych, do zorganizowania którego zachęciło
zespół Stowarzyszenie Polskich Kombatantów. Festiwal ten odbył się 25 czerwca
1972 roku, w Centennial Hall, i miejscowe społeczeństwo odebrało go entuzjastycznie,
nie szczędząc oklasków dla uczestników. Przybyły na niego zespoły z St. Catherines,
Hamilton, Montrealu, Ottawy, Toronto i London. Otwarcia dokonał minister Spraw
Zagranicznych rządu federalnego, Michael Sharp. Na zakończenie festiwalu najlepsze
zespoły uhonorowano upominkami ufundowanymi przez KPK, SPK, oraz londońską Polonię.
Impreza ta wypadła okazale i zapisała się w pamięci lokalnej Polonii.
Ukoronowaniem pracy zespołu "Cracovia" był pierwszy wyjazd do Polski,
na Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w Rzeszowie. Stało się to
możliwe dzięki poparciu miejscowych organizacji i rodziców. Przygotowania do
wyjazdu i wrażenia z niego zostały opisane szczegółowo w Księdze Pamiątkowej
PSN z okazji Diamentowego Jubileuszu tej najstarszej w London organizacji. Występy
wśród licznych zespołów zagranicznych i przed publicznością polską były dla całego
zespołu wielkim przeżyciem i niezapomnianym doświadczeniem. Cracovia zaliczona
została na tym festiwalu do czołówki najlepszych zespołów zagranicznych i przyjmowana
była przez załogi licznych zakładów przemysłowych w Polsce. Uznana została jednocześnie
za najbardziej reprezentacyjny zespół i wzięła udział w koncercie galowym w sali
sportowej "Bieszczady" w Rzeszowie. Był to najbardziej liczący się sukces,
ponieważ regulamin festiwalu nie przewidywał nagród rzeczowych, tylko wyłonienie
najbardziej reprezentacyjnego zespołu.
Po zakończeniu festiwalu zespół pozostał jeszcze kilka dni w Polsce, aby nauczyć
się nowych tańców i zwiedzić kraj swoich przodków. W czasie pobytu w Warszawie,
członków "Cracovii" spotkał dodatkowy zaszczyt - ugoszczeni zostali
przez ówczesne władze rządowe.
W dwa lata później "Cracovia" pojechała powtórnie na Festiwal do Rzeszowa.
Po jej powrocie, miejscowe organizacje wspomogły komitet "Cracovii" w
sprowadzeniu z Polski zawodowego instruktora i choreografa, P.A. Wołoczko. Przez
8 miesięcy uczył on młodzież nowych tańców. Jakiej klasy był instruktorem, przekonali
się wszyscy w dniu 24 października 1976 roku. Tego dnia zespół wystąpił przed
ponad tysięczną publicznością w Centennial Hall i otrzymał gorące brawa. Było
to kolejne wielkie osiągnięcie. Po tym koncercie było wiele kolejnych - w London
i w Toronto. Na horyzoncie gromadziły się jednak chmury, które na kilka lat przyhamowały
rozwój "Cracovii". Zła passa zaczęła się, gdy pożegnano założycielkę i długoletnią
kierowniczkę zespołu, panią Zofię Pokusa. Miało to miejsce 23 listopada 1980
roku. Członkowie zespołu zgotowali swej kierowniczce pożegnalny bankiet w siedzibie
SPK przy Anne Street, by podziękować jej za 25 lat pracy w polskiej szkole i
zespole, który założyła, i który dzięki niej zdobył swą renomę. Ostatniego poloneza
odtańczyli dla niej dawni członkowie jej zespołu, dorośli już ludzie.
Kiedy zabrakło duszy zespołu, rozpoczęły się kłopoty. Niewątpliwie były to skutki
podziału, rysującego się w społeczności polskiej w London, a do tego dołączyły
się wydarzenia w Europie. Członkowie zespołu dorastali i na ich miejsce przychodzili
nowi, których należało przeszkolić. Na początku lat 80. - a w zasadzie już pod
koniec 70. - do London zaczęli napływać nowi imigranci. Przybywało więc dzieci
i młodych ludzi, pragnących wstąpić w szeregi zespołu. Postarano się zatem o
nowych instruktorów, wykształconych w Polsce i Niemczech. Pod okiem pani Małgorzaty
Mazan (Małgorzaty Pszczoły), zespół zaczął
ponownie rozkwitać, lecz zaczęły się też nieporozumienia. Zakończyły się one
rozłamem "Cracovii" w 1986 roku. W rezultacie, powstały w London dwa
polonijne zespoły "Cracovia" pod kierownictwem pani Marii Ciapki, i
nowy zespół "Polonez", który tanczył tylko kilka lat.
Podział nie wyszedł na dobre nikomu. O "Cracovii" jak gdyby zapomniano. Przypomniano
sobie o niej dopiero w roku 1993, gdy ówczesne kierownictwo zespołu wystąpiło
z inicjatywą urządzenia pierwszego polonijnego Festiwalu Zespołów Folklorystycznych
w nowo wyremontowanym ośrodku polskim PSN w Nilestown. Pomysł chwycił, organizacje
polskie przyjęły go przychylnie i w maju 1994 roku Festiwal doszedł do skutku.
Wzięło w nim udział 10 zespołów polonijnych z Kanady. Ponieważ okazał się dużym
sukcesem, powtórzony został w następnym roku. Stało się to głównie za sprawą
jej kierowniczki, pani M. Ciapka, oraz pani A. Wesołowskiej, która dzięki swojemu
doświadczeniu pedagogicznemu przyciągnęła do zespołu dzieci. Pod jej fachowym
okiem stawiały pierwsze kroki w zespole, a, zaraziwszy się bakcylem tańca, pozostały
w nim.
Od tego czasu, festiwale odbywają się każdego roku, na początku czerwca, i przybywa
na nie coraz więcej zespołów folklorystycznych.
Od 1997 roku, zespół doskonalił swe umiejętności pod kierownictwem pani Marii
Krysa, zdobył sobie stałe miejsce wśród kanadyjskich zespołów ludowych i cieszył
się niemałą popularnością. Odnoszone sukcesy były zasłużoną nagrodą za wysiłki
poszczególnych członków "Cracovii" i zespołu jako całości. Młodzież posiada
bardzo dużo zapału i praca z nią przynosi podziwu godne rezultaty: organizowane
są festiwale w London, członkowie zespołu wyjeżdżają do innych miast, dają wiele
koncertów, tańczą ochotniczo w Domach Starców, współpracują aktywnie z wszystkimi
organizacjami na terenie London i Kanady, rozpowszechniają polską kulturę w Kanadzie.
Pod nowym kierownictwem w osobach pani Rodak i pani Orłowskiej "Cracovianie"pracują
w pocie czoła na nowe sukcesy. Z dumą prezentują innym narodowością nasze barwne,
polskie tańce i pieśni, są żywym obrazem folkloru kraju, z którego się wywodzą.
Polskę zaś znają nie tylko z opowiadań. W 1999 roku "Cracovia" wzięła udział
w Festiwalu Zespołów Polonijnych w Rzeszowie i, jak przed laty, zdobyła sobie
uznanie. W tym roku kolejny wyjazd do Polski na Festiwal oraz obchody 50. rocznicy
swego powstania. Jej obchody jubileuszowe zbiegają się w czasie z XII już Festiwalem
Polonijnych Zespołów Folklorystycznych w Nilestown, imprezą, która weszła na
stałe do kalendarza imprez polonijnych w Kanadzie.
Wielu pierwszych członków "Cracovii" ma już zapewne wnuki, lecz ona sama
tryska młodością i werwą, choć przetańczyła pół wieku. Nie cierpi na brak narybku.
Nie sposób wymienić w krótkiej historii wszystkich, którzy przyczynili się do
uczynienia z "Cracovii" zespołu, którym jest dziś, niemniej wszystkim tym
osobom należy się wdzięczność.
Jerzy Szlachetka
Lata 80-te zaznaczyły się dużym dopływem dzieci i młodzieży z nowej
Polonii. Najpilniejszym zadaniem nowego kierownictwa było zorganizowanie
śweżych sił instruktorskich i zdobycie nowych strójow. W 1985 roku
pani Małgorzata Pszczoła odbywa kurs instruktorski w Polsce. Zdobyte
umiejętności oraz doświadczenie z poprzedniech lat, były bardzo
pomocne w prowadzeniu nauki tańca na odpowiednim poziomie.
Po 40-tu latach trwania zespoł Cracovia jest nieodłączną częścią
Polonii w London. Organizowane są akademie łaczące taniec z piosenką
i poezją. Zespół bierze czynny udział w kulturalnych imprezach miejskich
oraz w wielokulturowych festiwalach. Zarząd zespołu wraz z instruktorami
docenia również znaczenie kontaktów z innymi zespołami. W roku 1994
zorganizowany zostal 1-szy Festiwal w London. Zgrupowano wtedy 10
zespołów tanecznych z Ontario. Stało się tak dzięki wieloletnim
staraniom i pracy pani Marii Ciapki - kierowniczki zespołu Cracovia
. Z jej inicjatywy doszło do II Festiwalu Polskich Zespołów Folklorystycznych
w London,. Marzeniem wszystkich zwolenników polskiego folkloru jest
aby Festiwal Polskich Zespołów Folklorystycznych przeszedł na stałe
do tradycji polskiej społeczności w London.
Od 1997 roku pod kierownictwem pani Marii Krysa, zespół stale podnosi
swoje umiejętności taneczne, ma swoje stałe miejsce wsród kanadyjskich
zespołów ludowych i cieszy się szeroką popularnością. Młodzi tancerze
odnoszą wiele sukcesów, popartych ciężką pracą indywidualną oraz
całego zespołu. Młodzież ma bardzo dużo zapału i wspólpraca z kierownictwem
zespołu przynosi doskonałe rezultaty. Organizowane są festiwale
w London - artyści wyjeżdzają do innych miast, dając wiele koncertów,
tańczą ochotniczo w Domach Starców . Aktywnie wspołpracują z wszystkimi
organizacjami na terenie London i Kanady. Upowszechnaiają polską
kulturę wsród całej społeczności Kanady.
Z dumą zespół Cracovia przekazuje innym narodowością nasze piękne
polskie tańce i pieśni oraz tradycje naszej starej Ojczyzny.